Niewiele brakowało, a ta historia zakończyłaby się tragicznie. Pewna Chinka, znana jedynie jako Zhang była w 35. tygodniu ciąży. Kilka dni temu poczuła kopnięcie dziecka i silny ból brzucha.
Obawiając się o życie swojej nienarodzonej córeczki udała się do lekarza. Okazało się, że to nie maleństwo, a przyszła mama była w niebezpieczeństwie. Kopnięcie omal jej nie zabiło.
Jak podają zagraniczne media, wszystko wydarzyło się 2 października w Shenzhen w południowo-wschodnich Chinach. Ciężarna kobieta poczuła kopnięcie dziecka. Zaraz po tym rozbolał ją brzuch. Gdy nie przeszedł po pięciu godzinach zaniepokojona, przyszła mama udała się do lekarza. Zhang przeszła badania, których wynik zszokował specjalistę.
Okazało się, że nóżka dziecka przebiła ścianę macicy i w niej utknęła. Życie przyszłej mamy było zagrożone. Chinka trafiła do szpitala Peking University Shenzhen Hospital, gdzie przeszła operację. Lekarze przeprowadzili cesarskie cięcie. Córeczka kobiety przyszła na świat cała i zdrowa.
Specjaliści uratowali też jej mamę. Okazało się, że kobieta miała 7-centymetrowe pęknięcie w ścianie macicy. Jak do tego doszło? Ustalono, że Zhang w 2016 roku przeszła zabieg usunięcia włókniaka.
Dziecko kopnęło ją w miejsce, w którym było wcześniejsze nacięcie. To spowodowało uszkodzenie ściany macicy. Szczęśliwie Chinka i jej córka mają się już dobrze.
Artykuł Poczuła kopnięcie dziecka w brzuchu. Stało się coś strasznego pochodzi z serwisu wSedno24.pl - w samo Sedno!.