Skip to content

Kategoria: zmiana po ślubie

Pierwszy mąż jest jak naleśnik…

Podobno pierwszy mąż jest jak naleśnik – trzeba go wypierdolić. Ja na swojego nie narzekam. W sensie narzekam, tylko plusów dodatnich jest więcej niż plusów ujemnych, czyli jakby w ogóle ich nie było. A nawet jeśli narzekam i chciałabym pieprznąć wszystko w cholerę to myślę sobie, że przecież i tak nikt Mu nie dorówna pod […]

Artykuł Pierwszy mąż jest jak naleśnik… pochodzi z serwisu matka-nie-idealna.pl.

Comments closed