Skip to content

O współczesnej roli ojca w rodzinie

Nowa rola ojca

W ostatnich latach rola mężczyzny w rodzinie zmienia się coraz bardziej w kierunku bycia partnerem i ojcem faktycznie obecnym w życiu dzieci. Nie jest to jednak łatwe, gdy nie posiada się takiego wzorca w swojej rodzinie. Często więc w praktyce ojciec po prostu przejmuje część codziennej opieki nad dzieckiem, pod czujnym okiem i wykonując instrukcje matki. Staje się wtedy pomocnikiem, a nie w pełni odpowiedzialnym za dziecko ojcem. Mężczyzna taki często czuje się niedoceniany, ponieważ sam ma poczucie, że wykonuje dużo domowych obowiązków, od partnerki jednak może często słyszeć, że powinien bardziej się starać i być bardziej zaangażowany w życie rodzinne. Matka zaś ma poczucie osamotnienia i przeciążenia obowiązkami – ponieważ mimo wsparcia swojego partnera, czuje, że cała odpowiedzialność za dom i dziecko spoczywa na niej.

Ale czy da się to zorganizować inaczej? Jak przyszły tata może się przygotować do roli zaangażowanego ojca i równego partnera w rodzicielstwie dla kobiety? Czy można stworzyć związek, w którym odpowiedzialność za dziecko spoczywa w równym stopniu na obojgu z partnerów? I jak tworzyć głęboką relację pomiędzy ojcem a dzieckiem?

Przygotować związek na pojawienie się dziecka

Rodzice oczekujący pojawienia się pierwszego dziecka, często bardzo dobrze przygotowują na to swoje otoczenie – szykują pokoik dla dziecka, kupują ubranka i zabawki. Warto jednak przygotować na tę zmianę nie tylko swoje mieszkanie, ale także związek. Przyszli rodzice powinni rozmawiać o tym, czego oczekują od siebie nawzajem po pojawieniu się dziecka oraz jak widzą siebie nawzajem jako rodziców. Zastanowić się wspólnie nad tym, czy oboje chcą faktycznego partnerstwa w opiece nad dzieckiem i równej za nie odpowiedzialności. Jeśli rodzice decydują się, by opieka nad dzieckiem była podzielona równo pomiędzy nich, oznacza to, że każde z rodziców bierze na siebie pełną odpowiedzialność za dziecko – oboje muszą pamiętać o wizytach u lekarza, posiłkach, rozmowach z nauczycielem, czy urodzinach kolegów, a także oboje wspólnie podejmują decyzje dotyczące dzieci.

Artykuł stworzony we współpracy z warszawską poradnią psychologiczną Dom Rozwoju.

Całkowita odpowiedzialność?

W wielu polskich rodzinach można zaobserwować, że to matka pamięta i decyduje o tych ważnych i mniej ważnych sprawach, a ojciec po prostu wykonuje jej polecenia. Taka całkowita odpowiedzialność za dobrostan dziecka niestety sprawia, że matki czują się często osamotnione i przeciążone – nie nadmiarem obowiązków, a właśnie odpowiedzialności. Jeśli rodzice decydują się na podział odpowiedzialności za dziecko po równo, oznacza to że każde z nich bierze na siebie jej 100% i każde z nich powinno o sprawach dotyczących dzieci pamiętać. W opozycji do tego, że mama pamięta o wszystkim, a ojciec wykonuje polecenia- zawozi, przywozi, ale jeśli o jakiejś ważnej sprawie się zapomni, to jednak to matka czuje się wtedy odpowiedzialna.

W książce „Być mężem i ojcem” Jepser Juul pisze o tym, że podział odpowiedzialności w rodzinie często jest pozorny, bo ojcowie po prostu podążają za instrukcjami matek, ale jednak to matki dalej domem zarządzają. I to właśnie jest trudność wielu ojców – przejęcie na równo z matką przywództwa w domu (przywództwa rozumianego jako podejmowanie decyzji dotyczących dzieci i  branie odpowiedzialności za nie). Taka niejasna rola ojca w rodzinie jest często źródłem frustracji i konfliktów. Nie oznacza to, że ojciec który o tych domowych sprawach nie pamięta jest nieodpowiedzialną osobą, ale że nie bierze pełnej odpowiedzialności za dzieci (a być może w wielu innych obszarach jest bardzo odpowiedzialny) – a wtedy nie można mówić o równym tej odpowiedzialności podziale pomiędzy dwoje rodziców.  

Ojciec, który chce być partnerem w rodzicielstwie powinien więc tak samo jak matka myśleć o większości przyziemnych spraw, a także wspólnie z matką lub, gdy jest taka konieczność, samodzielnie podejmować decyzje– te większe np. dotyczące wyboru przedszkola, jak i te mniejsze np. czy zgodzić się na samodzielne wyjście dziecka na podwórko. Wtedy w związku zarówno odpowiedzialność jak i przywództwo dzielą się równo pomiędzy partnerów. I choć stworzenie takiej opartej na partnerstwie rodziny nie jest łatwe – podejmowanie wspólnych decyzji może rodzić konflikty, a przejmowanie przez ojca odpowiedzialności za dziecko nierzadko budzi w matkach lęk – może to być fundament budowania bliskiej, opartej na zaufaniu relacji z dzieckiem i wiary w siebie jako ojca.  

Tworzenie przez ojców równie głębokich relacji z dzieckiem jak matki, możliwe jest jedynie, kiedy ojciec przejmuje pełną za dziecko odpowiedzialność. Najważniejsze jest jednak to, by rozmawiać o tym, jak każde z partnerów czuje się w tej nowej sytuacji i czego potrzebuje od drugiej strony – być może potrzebne jest więcej zaangażowania, a być może mniej kontroli – jeśli rozmawiamy otwarcie o naszych potrzebach z partnerką lub partnerem umożliwiamy drugiej osobie dokonanie zmian.

Ojciec i jego ojciec

Wzorce tego, jakimi jesteśmy rodzicami w dużym stopniu czerpiemy ze swojej rodziny pochodzenia. Niektórzy mężczyźni chcą być dokładnym przeciwieństwem swoich ojców – uważają, że ci byli zbyt surowi, zdystansowani lub nerwowi. Inni chcą swoich ojców naśladować, traktując ich jako idealny wzór męskości. Współcześni ojcowie, chcący z zaangażowaniem uczestniczyć w życiu dziecka zwykle nie mają odpowiadającego im wzorca ojcostwa w swojej rodzinie – muszą więc wypracować swoją własną drogę i stale zastanawiać się, decydować jakimi ojcami chcą być. Dlatego też coraz większa liczba nowoczesnych ojców poszukuje wsparcia w książkach, artykułach, czy na warsztatach rodzicielskich – dzięki temu zdobywają wiedzę dotyczącą różnych modeli rodzicielstwa, warto jednak pamiętać by wybrać dla siebie to, co zgodne z wartościami i podejściem do życia poszukującego taty. Proces decydowania o swoim ojcostwie bywa trudny i frustrujący, jednak może zaowocować nie tylko bliską i ogormnie satysfakcjonującą relacją z własnym dzieckiem, ale także tym, że przyszłe pokolenia już będą miały na kim się wzorować.

W procesie poszukiwania swojej ojcowskiej drogi warto również myśleć o tym, jak duży wpływ na nasze podejście do dziecka ma nasze własne dzieciństwo i zastanawiać się, jakie zachowania rodziców sprawiały nam przyjemność, a jakie budziły lęk, smutek czy złość – te nasze dziecięce emocje mogą być drogowskazem w kontaktach z własnym dzieckiem. Cały czas należy jednak pamiętać o tym, że nowe dziecko to całkiem inny człowiek i jego potrzeby mogą być zupełnie inne od potrzeb jego rodziców- warto zawsze być uważnym na sygnały dziecka i na to, jak reaguje na to, co rodzic robi. Nie da się całkowicie wyzwolić od wpływu naszych rodziców na nasze rodzicielstwo, jednak bycie uważnym i świadomym tego, co buduje nasz stosunek do dziecka i motywuje nasze reakcje w konkretnych sytuacjach ułatwi nam oddzielenie tego, co rzeczywiście dla nas ważne od tego, co chcielibyśmy zmienić.

Jeśli dziadkowie nowo narodzonego  dziecka jeszcze żyją niezwykle cenna może być też rozmowa ojca ze swoim ojcem na temat tego, jakimi wartościami kierował się w swoim rodzicielstwie, czym spowodowane były niezrozumiałe dla syna zachowania. Być może taka szczera rozmowa z własnym ojcem umożliwi synowi zrozumienie tej relacji, uwolni od przymusu robienia wszystkiego zupełnie odwrotnie niż ojciec i umożliwi odnalezienie swojej własnej ojcowskiej drogi.

Ojciec i dziecko

Jeśli ojciec chce mieć prawdziwą, bliską i opartą na zaufaniu relacje ze swoim dzieckiem, to tym, co bezdyskusyjnie musi swojemu dziecku dać jest czas. Czas spędzony z dzieckiem sam na sam, w którym ojciec ma szansę nauczyć się tego, jak opiekować się dzieckiem, jak reagować na jego potrzeby – bez rad i instrukcji od swojej partnerki. Pamiętajmy o tym, że ojciec jest swojemu dziecku tak samo potrzebny, jak matka i tak samo kompetentny do tego, by się nim zajmować. Jedynym ograniczeniem jest tu możliwość karmienia piersią. Samodzielne wyjścia taty z dzieckiem lub pozostawanie w domu na kilka godzin samemu można jednak zacząć już bardzo wcześnie. Później warto taki czas we dwoje przedłużać nawet do kilku dni. Świetną okazją do spędzenia czasu sam na sam z dzieckiem i nauczenia się siebie nawzajem może być urlop ojcowski – wtedy ojciec ma szansę wziąć odpowiedzialność za dziecko w 100%.

Ojciec i jego kompetencje

Ojcowie często czują się mniej kompetentni do opieki nad dzieckiem od swoich partnerek i dlatego chętnie oddają odpowiedzialność za dziecko mamom. Jednak jedynym, co można zrobić, by poczuć się wystarczająco dobrym ojcem jest praktyka – zmienia pieluch, przebieranie, kąpanie, zabawa…, ewentualnie prosząc o pomoc w razie potrzeby. Gdy ojciec zdobędzie wszystkie te umiejętności i będzie w stanie całkiem sam zaopiekować się dzieckiem, poczuje, że naprawdę dobrze radzi sobie w roli taty.

Ojciec jest również tak samo jak matka kompetentny do tego, by uspokoić dziecko. Płacz nie zawsze oznacza głód – może zanaczyć potrzebę bliskości, ból brzuszka, czy nudę. Nie zawsze należy od razu przekazywać dziecko mamie, gdy tylko zaczyna popłakiwać. Jeśli to matka zawsze jest tą osobą, która pocieszy, przytuli, zareaguje na niekomfortową sytuację, to starsze już dziecko będzie ze swoimi problemami zawsze przychodziło wyłącznie do mamy, ją będzie prosiło o pomoc i wsparcie. Ojciec powinien uczyć się odczytywać potrzeby dziecka i reagować na nie – sam również może przytulić, pobujać, czy pomówić do niemowlęcia. Wtedy także stanie się jego „bezpieczną bazą” – osobą, u której szuka się wsparcia i pocieszenia. Ojciec ma dokładnie takie same szanse jak matka na to, by stworzyć ufną, bezpieczną więź ze swoim dzieckiem – jeśli jest wrażliwy na jego sygnały, obecny fizycznie i dostępny emocjonalnie.

Zdarza się jednak, że kobiety mają poczucie, że są znacznie bardziej kompetentne w opiece nad dzieckiem od mężczyzn – wtedy zabierają od razu płaczące dziecko ojcu, instruują, w co powinno być ubrane, co zjeść, nie ufają, że ich partner poradzi sobie z dzieckiem sam. To, co może zrobić w pełni odpowiedzialny za dziecko ojciec to bronić siebie i swojej relacji z dzieckiem – nie ulegać dla „świętego spokoju”. Może mówić wprost o tym, że wie co robi, a także o tym, co przeżywa, gdy jest poprawiany i instruowany. Warto także rozmawiać ze swoją partnerką o tym, co sprawia, że nie czuje się pewnie, gdy ojciec całkiem samodzielnie zajmuje się dzieckiem – samo rozmawianie o tych lękach i niepokojach w spokojny, rozumiejący sposób może pomóc w zmniejszeniu ich nasilenia.

Tata emocjonalnie dostępny

Poza wykonywaniem codziennych czynności „wokół” dziecka, niezwykle ważna jest także jakość czasu, który tata z nim spędza. Z powodu różnic kulturowych, mężczyznom często trudniej niż kobietom przychodzi mówienie o emocjach – zarówno swoich własnych, jak i innych osób. A dziecko najłatwiej tworzy więź z osobą, która jest autentyczna i dostępna emocjonalnie, czyli taką, która jest w stanie pokazać siebie i swoje wnętrze – to, kim naprawdę jest. Warto mówić dziecku wprost o swoich uczuciach i myślach, zauważać jego emocje, reagować na potrzeby, a także mówić o tym, jak ogromnie ważne dla swojego taty jest. Dzięki temu dziecko widzi, że jest przy nim prawdziwy, żywy człowiek, z którym także może dzielić się tym, co dzieje się w jego głowie i duszy.

The post O współczesnej roli ojca w rodzinie appeared first on Dzieci są ważne - ekologia i dziecko.