Skip to content

Kategoria: milkandlove

Cycek w przestrzeni, czyli garść porad jak zabrać się za karmienie piersią w miejscach publicznych

Szaleństwo wybrałam się z koleżanką z dzieckiem i swoją córą na obiad. Zjadłyśmy przepyszne dania. W pewnym momencie nasze dzieci zgłodniały. Swoją córę zaczęłam karmić piersią. Moja koleżanka spojrzała na mnie i mówi: “wiesz krępuję się karmić”. Mówię, że też tak miałam. I powiedziałam: “Cycek w przestrzeni” Tak ją to określenie rozbawiło. Mówi koniecznie musisz napisać o tym tekst! Z tego miejsca pozdrawiam Cię Sylwia 🙂 Dzięki Tobie dziś piszę o karmieniu piersią w miejscach publicznych.   Jak to było u mnie z karmieniem piersią poza domem? Dla mnie w karmieniu piersią były kamienie milowe. Chwile, kiedy moja córa je były dla mnie bardzo intymne. Gdy byli goście w domu speszyłam się. Bywało, że wolałam na chwilę schować w drugim pokoju i nakarmić małą. Dużo zależało od tego ile było gości, jaki miałam nastrój danego dnia oraz jaki dzień miała moja córa. Stąd z początku miałam wielkie obawy jak damy sobie radę z córą. Pierwsze tygodnie karmienia piersią w domu Nawał, bolesne brodawki dały mi popalić. Wcale nie chciałam pomocy, bo czułam się swobodniej, będąc sama z małą w domu. To było dla mnie świeżo upieczonej mamy bardzo dużym zaskoczeniem. Szczególnie że z teściową miałyśmy omówiony cały plan jak to […]…

Comments closed