Wrzesień rozpoczął się dla mnie macierzyńskim Tetrisem. Wspólnie z Grześkiem próbujemy ułożyć klocki rodzicielstwa tak, żeby życiowy game over nie nastąpił zbyt szybko i nikt nie poddał rozdania walkowerem. Tasujemy porządkiem dnia niczym profesjonalną talią kart, z tym że nasze umiejętności wydają się być amatorskie na polu zmagań ze szkołą i klepsydrą, w której piasek […]
Artykuł Początek szkoły pokazał, że system jest totalnie nieprzygotowany na… Cokolwiek. pochodzi z serwisu matka-nie-idealna.pl.
…
Comments closed