Skip to content

Kategoria: Planowanie ciąży

Czy pół roku, to długie starania o dziecko? – List czytelniczki

List, który otrzymałam był zatytułowany „Niepłodność i długie starania”. Samej ciężko było mi zakwalifikować list czy powinien być w dziale „Planowanie ciąży” czy już w „Niepłodności”. Choć myślę, że to nie ma znaczenia. Dla każdej osoby pojęcie krótko, długo będzie znaczyć zupełnie, co innego. Mogę odnieść się jedynie do definicji niepłodności, którą stworzyła Światowa Organizacja Zdrowia. WHO mówi, że niepłodności dotyczy kobiety i mężczyzny – jeśli para współżyje, co najmniej 3-4 razy w tygodniu, nie stosuje żadnych metod antykoncepcyjnych. I taki stan rzeczy trwa rok. Moja historia jest o długich staraniach. Udało mi się zajść w ciążę po ponad roku odkąd zaczęliśmy się starać o ciążę. Początkowo myślałam, że powodem nieudanych prób jest nietrafienie w odpowiedni dzień cyklu lub zbyt rzadkie stosunki. Równocześnie myślałam, że mój problem z hiperprolaktynemią czynnościową jest dodatkowym powodem (ogólnie: wzrost prolaktyny powyżej 200 podczas wykonywania pewnych czynności czy w pewnych sytuacjach; poza nimi poziom w normie). Endokrynolożka powiedziała, że jeżeli przez pół roku po diagnozie nie uda się zajść w ciąże, to będziemy działać w kierunku leczenia farmakologicznego. Po ponad pół roku zrobiliśmy sobie z Mężem bilans zdrowia. Pojawiła się u Nas niedoczynność tarczycy (pomimo dotychczasowego braku problemu u mnie i bardzo dobrych wyników TSH […]…

Comments closed