Skip to content

Gorączka to sprzymierzeniec w walce z chorobą. Rozmowa z dr Moniką Gołębiewską

Dziecko ma temperaturę 38°C. To niby nie jest wysoka gorączka, ale wiele matek nie wytrzymuje i podaje dziecku środki na obniżenie temperatury.

Niesłusznie, ponieważ w ten sposób – zamiast pomóc dziecku w zwalczeniu infekcji – utrudniamy mu to. Przy temperaturze 38°C układ immunologiczny produkuje dwudziestokrotnie więcej przeciwciał, czyli białek, których zadaniem jest zwalczanie zakażenia. Organizm, podnosząc temperaturę, doskonale więc wie, co robi. Jeśli szybko gorączkę obniżymy, zniweczymy tylko jego wysiłki, a tym samym utrudnimy walkę z infekcją i najprawdopodobniej przedłużymy czas jej trwania. Warto przy tym zaznaczyć, że od tej reguły są pewne wyjątki. Temperaturę 38°C trzeba zdecydowanie obniżać u dzieci, które kiedykolwiek doświadczyły drgawek gorączkowych, oraz tych mających rodzeństwo, któremu coś takiego się przydarzyło. Jednak u malucha, u którego nie ma takiego ryzyka, właściwym postępowaniem przy gorączce nieprzekraczającej 38–38,5°C jest przede wszystkim prawidłowe nawadnianie.

Jakie napoje wspomogą walkę z infekcją i są wskazane w takiej sytuacji? Może to być po prostu herbata z cytryną?

Przy infekcji można zaproponować herbaty działające napotnie, np. napar z kwiatów lipy albo kwiatów bzu czarnego. Jeśli dziecko nie chce ich pić, dla poprawienia smaku można je posłodzić miodem, syropem z agawy lub stewią. Takie ziołowe herbatki należy podawać gorączkującemu maluchowi kilka razy dziennie, ale jeśli naprawdę ich nie lubi, może też pić zwykłą wodę. Trzeba tego pilnować, nawet jeśli dziecko nie czuje pragnienia i odmawia picia. Warto bowiem pamiętać o tym, że gorączka może spowodować odwodnienie, a właściwe nawodnienie jest warunkiem skutecznego obniżania temperatury.

Co robić, jeśli mimo takiego postępowania temperatura nie spada?

Jeśli taki stan się utrzymuje dłużej niż jeden dzień, należy koniecznie udać się z dzieckiem do lekarza. Wskazaniem do pilnego kontaktu z medykiem są towarzyszące gorączce niepokojące objawy, np. silne dreszcze czy szybkie narastanie gorączki po wcześniejszym jej obniżeniu. W takiej sytuacji konieczna jest konsultacja z pediatrą.

Czasem dziecko mimo gorączki dobrze się czuje. Czy mimo to powinno leżeć pod kołdrą? A może pozwolić mu na normalną aktywność?

Rzeczywiście, są takie maluchy, które nawet stosunkowo wysoką gorączkę znoszą dobrze – biegają, mają dużo energii, za nic nie chcą się położyć do łóżka. To świadczy o sile organizmu, jednak ponieważ gorączka zawsze osłabia, warto tę energię nieco wyciszać i namawiać dziecko, by odpoczywało, np. proponując mu zabawy niewymagające dużej aktywności ruchowej.

Czy bywają sytuacje, w których gorączkę należy zbijać? A jeśli tak, to kiedy i w jaki sposób?

Jeśli gorączka przekracza 38,5°C należy rozważyć jej obniżanie, szczególnie jeśli dziecko nie tylko ma temperaturę, lecz także jest osłabione albo gdy dodatkowo pojawiają się inne objawy, np. wymioty lub biegunka.
Wymioty i biegunka wzmagają w organizmie utratę wody, która już przecież towarzyszy gorączce, i wtedy mamy wyjątkowo wysokie ryzyko poważnych zaburzeń elektrolitowych oraz znacznego odwodnienia.

Podobno zbyt wysoką temperaturę można zbić środkami homeopatycznymi? Które z tych preparatów są najskuteczniejsze i warte polecenia?

Tak, oczywiście, że jest to możliwe. Warto jednak mieć świadomość, że lekarz homeopata wybiera lek nie tylko na podstawie tego, czy gorączka jest wysoka, ale przede wszystkim analizuje ogólny stan i zachowanie pacjenta. Przykładowo – jeśli wysokiej temperaturze towarzyszy silne pragnienie, a dziecko jest ospałe bądź zbolałe, prawdopodobnie właściwe będzie zastosowanie leku o nazwie Bryonia. Z kolei u małych pacjentów, którzy prócz gorączki mają dreszcze i są rozdrażnieni, ale także u dzieci, jakie zachorowały po przemarznięciu albo przemoknięciu, należy rozważyć podanie Aconitum lub Nux vomica. Przy wysokiej temperaturze, niepokoju, przekrwieniu ze zmiennym pragnieniem można rozważyć podanie preparatu Belladona, a gdy gorączka jest niezbyt wysoka, ale dziecko jest wyraźnie osłabione, narzeka, że jest mu zimno, i odczuwa bóle głowy albo ciała – Gelsemium. Warto też zwrócić uwagę na to, że czasem gorączka może się pojawić pozornie bez przyczyny. Jej powodem bywa stres np. spowodowany tym, że dziecko doznało urazu – uderzyło się, upadło bądź też bardzo się przestraszyło. Wówczas można zastosować m.in. Arnikę.

Mówiąc o obniżaniu gorączki naturalnymi metodami, warto też wspomnieć o tym, że gdy temperatura jest bardzo wysoka, w jej zwalczeniu mogą pomóc chłodzące okłady bądź kąpiel. Trzeba jednak mieć świadomość, że chłodzące nie znaczy zimne. Temperatura kompresu lub kąpieli powinna być najwyżej o 1,5 do 2 stopni niższa niż temperatura ciała chorego. To wystarczy, by obniżyć gorączkę do bezpiecznego poziomu.

Jakie posiłki podawać dziecku w tym czasie?

Jeśli nasze dziecko ma ochotę na posiłek, należy zaproponować mu coś lekkiego, w mniejszej ilości, tak by organizm nie musiał wykonać dużego wysiłku, by to strawić. W czasie gorączki cała energia skierowana jest na walkę z infekcją, ograniczamy wydatki energetyczne związane z trawieniem, zabawą itd. Jeśli dziecko odmawia jedzenia, należy zapewnić mu tylko właściwe nawodnienie, czyli dostarczać płyny. Jeśli odmawia nawet tego, trzeba próbować podawać mu częściej mniejsze ilości.

Jaką dodatkową pielęgnację warto zastosować w przypadku gorączki?

W czasie choroby starajmy się zapewnić dziecku najlepsze z możliwych warunków do zdrowienia: ciszę i spokój, by mogło zasnąć, zdrzemnąć się, oraz wywietrzone pomieszczenie, w którym jest więcej tlenu, mniej wirusów i bakterii. Dzieci nie należy też kąpać podczas choroby, mycie ograniczmy do zabiegów pielęgnacyjnych – ale przyjemny prysznic czy kąpiel już po gorączce pomagają zmyć pot i drobnoustroje. Dostosujmy się też do potrzeb naszego dziecka – jedno będzie chciało leżeć odkryte, zapewnijmy mu zatem odpowiednią temperaturę otoczenia. Drugie będzie drżeć z zimna i konieczne będzie dodatkowe okrycie. Zachowajmy we wszystkim zdrowy rozsądek i słuchajmy naszych dzieci.

A kiedy gorączka już spadnie, czy dziecko może od razu iść do szkoły albo przedszkola? Jeśli nie ma już gorączki, to nie ma też choroby?

Wszystko zależy od tego, jak dziecko się czuje, ale w większości przypadków posłanie malucha do szkoły lub przedszkola następnego dnia po tym, gdy spadnie mu temperatura, jest błędem. Po zwalczeniu infekcji każdy organizm jest osłabiony, dlatego dziecko powinno pozostać w domu jeszcze kilka dni po ustąpieniu gorączki. To mu da szansę na regenerację sił i pełną rekonwalescencję. A także zmniejszy ryzyko kolejnego zakażenia.
Pamiętajmy, że zazwyczaj gorączce towarzyszą też inne objawy. Ich analiza również jest ważna podczas podejmowania decyzji o włączeniu odpowiedniego leczenia, a potem o czasie powrotu dziecka do żłobka lub przedszkola.

The post Gorączka to sprzymierzeniec w walce z chorobą. Rozmowa z dr Moniką Gołębiewską appeared first on NATULI - dzieci są ważne.