Skip to content

Nie mówmy „Te dni”. Jak rozmawiać z dziewczynami o ciele i dojrzewaniu?

Przeważnie zmianom etapów życia towarzyszy pewna ilość lęku. Kiedy młody człowiek wchodzi w okres dojrzewania, to często z jednej strony pojawia się ekscytacja – bo bliżej jest ta wymarzona dorosłość, a z drugiej – pojawia się wiele obaw. Niestety, wiele dziewcząt jest wtedy dodatkowo straszonych przez swoje matki i babcie, co buduje w nich niechęć lub nienawiść do własnej kobiecości.

seria rodzicielska

Rozwój seksualny dzieci

Pierwszy całościowy poradnik o rozwoju seksualnym dzieci 0—18 lat.

Mama straszyła krwotokiem i zakażeniem

Jednym ze współczesnych paradoksów dotyczących kobiecego ciała jest to, że z jednej strony półnagie ciała modelek dojrzeć można niemal wszędzie. Kobiece piersi i nogi reklamują nie tylko biustonosze czy rajstopy, ale także samochody i artykuły spożywcze. Z drugiej strony – wiele elementów związanych z ciałem stanowi tabu. Na przykład krew menstruacyjna, pojawiające się na ciele rozstępy lub owłosienie u wielu osób budzi odrazę, choć przecież są to właśnie jedne z oznak dojrzewania u dziewcząt. Cechuje to nie tylko popkulturę, która instrumentalizuje kobiece ciała i promuje model „kobiety sterylnej”, czyli gładkiej i nie wydzielającej płynów ustrojowych, ale także sposób myślenia w wielu rodzinach. 

Pewna młoda kobieta opowiadała mi niegdyś, że gdy jej mama zauważyła na jej twarzy trądzik i zmieniający się kształt ciała, wpadła w przerażenie: „Mamę napawało lękiem moje dojrzewanie i wyraźnie straszyła mnie nim. Stwierdziła, że skończył się czas beztroski, że teraz to dopiero się zacznie, bo kobieta całe życie tylko się szarpie. Opowiedziała mi też, że pewnego dnia dostanę okresu i że mogę dostać wtedy krwotoku i zakażenia. A jak miesiączki nie ma przez jakiś czas, to później w niewyobrażalnym bólu rodzi się dziecko. Cały czas podkreślała, że muszę bardzo, ale to bardzo dbać o higienę, bo zaniedbana kobieta śmierdzi. Mówiła też, że mężczyźni mają w życiu łatwiej. Po takich lekcjach potrzebowałam terapii, aby zaakceptować swoje ciało”.

Pakiet moonka

Ciałopozytywne dorastanie

W pakiecie: książka o dojrzewaniu dla dziewczynek przepełniona czułością i empatią, rodzinna, ciałopozytywna gra edukacyjna

Ciało to nasz dom, który zasługuje na szacunek

Przyczyn straszenia dziewcząt ich własnym dojrzewaniem jest wiele. Z jednej strony są to wspomniane już wcześniej przyczyny społeczne, które uprzedmiotawiają kobiety, zniechęcając je do poznawania własnej fizjologii oraz brak edukacji seksualnej. Z drugiej zaś – w wielu rodzinach kobiety z pokolenia na pokolenie przekazują sobie opowieści o traumatycznych porodach, okresie, który kiedyś (z racji niedoboru podpasek czy tamponów) był trudny w „obsłudze” czy o trudnym życiu, jakie prowadziły nasze babcie czy prababcie, wychowujące po kilkoro dzieci w skrajnej biedzie. Czasami międzypokoleniowo w rodzinach przekazywany jest lęk przed niechcianą ciążą, który pojawia się wtedy, gdy dziewczynka zaczyna dojrzewać, a także obawa przed mężczyznami. Nasze przodkinie często doświadczały przecież wykorzystania seksualnego – chociażby w czasie wojny i okupacji. 

Jeśli dana kobieta ma obraz siebie samej jako „obrzydliwej”, „brudnej”, mogącej jednym niewłaściwym ruchem „sprowokować” mężczyznę do napastowania (co jest bzdurą, bo każdy człowiek odpowiada za swoje czyny samodzielnie), to często dorastanie własnej córki budzi w niej wręcz przerażenie. Dlatego właśnie warto, jeśli same mamy bardzo negatywny obraz kobiecości, przepracować ten temat w ramach terapii własnej. Dzięki temu łatwiejsze będzie przekazanie córkom i innym podopiecznym wiary w to, że ciało i dojrzewanie nie są naszym wrogiem. Są domem, który zasługuje na szacunek i troszczenie się o niego.

Mamy ciała, które zmieniają się i są wystarczające 

Jak zatem rozmawiać z dziewczętami o dojrzewaniu? Przede wszystkim wprost, używając normalnych, nie infantylnych i nie wulgarnych nazw części ciała. O procesach zachodzących w ciele mówmy również jako o czymś, co jest oznaką zdrowia, a nie patologii. Przykładowo, tłumacząc dziewczynce cykl kobiecy i zagadnienie menstruacji, nie mówmy o „tej złej krwi”. Powiedzmy o regularnie pojawiającym się u kobiet krwawieniu, które zwykle jest jedną z oznak zdrowia. Tak samo zmieniający się zapach ciała, pojawiające się owłosienie czy tkliwości piersi ukazujmy dziewczętom jako oznaki rozwoju, któremu nieustannie podlega nasze ciało – i które sygnalizują, że dziewczyna zbliża się do dorosłości. Jeśli natomiast u dziewczynki pojawia się trądzik, rozstępy czy przetłuszczanie się włosów i ona się tym niepokoi, to warto jest tłumaczyć, że nie definiuje to jej wartości – i że jej ciało nadal jest wystarczające. 

książki dla rodziców

Ciało kobiety, mądrość kobiety 

NAJWAŻNIEJSZA KSIĄŻKA W ŻYCIU KOBIETY

Ekscytująca podróż przez kobiecość w wymiarze fizycznym i duchowym. Książka, która na zawsze zmieni twoje życie, sprawiając, że inaczej spojrzysz na swoje ciało i zrozumiesz zachodzące w nim procesy, a także poczujesz przepływającą przez ciebie energię oraz odmienisz swoje relacje z samą sobą i ze swoim otoczeniem.

Ciekawym pomysłem może być prowadzenie dziennika dojrzewania, w którym dziewczyna będzie mogła zapisywać zmiany zachodzące w jej ciele wraz z datami, a także wspólne celebrowanie „kamieni milowych” dojrzewania – na przykład pierwszej miesiączki. Możemy również odprawić „rytuał wdzięczności”, czyli wspólnie z córką lub inną podopieczną wymienić, za co jesteśmy wdzięczne swoim ciałom. Na przykład ciało, które znosi trudy dojrzewania, bez wątpienia zasługuje na docenienie! Ważne jest także to, aby objaśniać dziewczętom działanie wirtualnego świata. Tłumaczmy, że idealnie obrobione zdjęcia na Instagramie nie pokazują całej rzeczywistości. Zaproponujmy również dziewczynkom profile i książki o tematyce ciałopozytywności.

Czy pokazywać tylko pozytywy?

Oczywiście nie należy ukrywać przed dziewczynkami trudności, które czasami stają się udziałem kobiet. Jako dorosłe i bardziej doświadczone osoby, musimy tłumaczyć dziewczynkom, jak ważne są badania profilaktyczne (na przykład regularna cytologia) czy odpowiednia higiena osobista. Jednocześnie wszystkie dziewczynki zasługują na to, aby wiedzieć, że kobiecość nie oznacza słabości czy ułomności. Dobrze też, by wiedziały,  że same mogą zdecydować, jakimi kobietami będą, gdy dorosną.

The post Nie mówmy „Te dni”. Jak rozmawiać z dziewczynami o ciele i dojrzewaniu? appeared first on NATULI - dzieci są ważne.